Słuchacze świebodzińskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku rozpoczęli kolejny rok akademicki. Jakoś nikt nie przejął się tym, że jest to rok trzynasty.
A przynajmniej nie było tego widać po minach seniorów, którzy w ostatnią środę (12 października) wypełnili salę widowiskową Świebodzińskiego Domu Kultury. Część z nich nie mogła się już doczekać inauguracji. Dowodem na to bez wątpienia była świetna frekwencja. Radości z licznego przybycia nie kryła Beata Czechowska z ŚDK – Cieszę się, że jest Was tak dużo. Czuć Wasz zapał i energię.
Czwartkowe spotkanie miało częściowo organizacyjny charakter, ale naturalnie nie mogło się obyć bez odśpiewania Gaudeamus w wykonaniu zespołu Calando, który chwilę później dał jeszcze mini koncert.
Omówiono ponadto rozkład zajęć poszczególnych sekcji. A tych trochę jest, bo w ramach UTW funkcjonują dwie sekcje gimnastyczne (jedna nie jest w stanie pomieścić wszystkich chętnych), kronikarska, artystyczna, czy turystyczna, która niedawno podsumowała swoją tegoroczną aktywność w trakcie imprezy zorganizowanej w Przełazach. Naturalnie nie można zapomnieć o członkach Kabaretu Bakalaretu, którzy już głowią się nad nowym programem. Trzeba również wspomnieć o seniorach uczęszczających na kurs komputerowy, który cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Skład rady programowej UTW pozostał bez zmian - nadal przewodzi jej Danuta Sobocińska.
W drugiej części inauguracyjnego spotkania zebrani wysłuchali znakomitego wykładu Jolanty Szwalbe o bardzo wymownym tytule – Nie starzeje się ten, kto nie ma na to czasu. Nic dodać, nic ująć. No może poza jednym – seniorzy uczęszczający na zajęcia Uniwersytetu Trzeciego Wieku doskonale o tym wiedzą. – Tym wykładem chciałam przekazać dużo energii i inspiracji – mówiła J. Szwalbe. Dodatkowy bodziec na pewno się przyda, choć energii naszym seniorom na pewno nie brakuje.