Dokładnie tydzień temu (6 stycznia), w święto Trzech Króli – jak nakazuje tradycja – wystawiane były jasełka. Nie inaczej było w Jeziorach, gdzie dzieci i młodzież pod kierunkiem Ewy Pańczyszyn i Beaty Kwiatkowskiej przygotowały przedstawienie.
Niczym owi trzej mędrcy, dzieci oddały pokłon Małej Niewinnej Dziecinie, wcielając się w różne role. Tak więc w małym, skromnym kościółku w Jeziorach pojawiły się aniołki, które fantastycznie zagrały Kornelia Duraj, Julka Szewska i Julka Wojtkowiak. Byli również pastuszkowie, czyli Krzysio Martyn, Dawid Szewski oraz Natalia Duraj. Koronowane głowy zagrali: Małgosia Kaźmierczak, Krystian Kuster oraz Szymon Kuster. Przed zgromadzonymi pojawił się także kanclerz (K. Kuster), śmierć (Karolina Pańczyszyn), diabeł (Jagoda Stępień), Maria (Magdalena Kaźmierczak) oraz Józef (Paulina Kwiatkowska). Ta ostatnia brawurowo zagrała również Heroda. Narrację i scenografię znakomicie przygotowały Ewa Pańczyszyn oraz Beata Kwiatkowska. W przygotowanie stroi, żłóbka oraz pozostałych rekwizytów zaangażowali się rodzice – Joanna Duraj, Dorota Wojtkowiak, Anna Rygas oraz państwo Kwiatkowscy.
Widowisko zostało przygotowane w sposób profesjonalny, a młodzi aktorzy swoją grą sprawili, że można o nim z czystym sumieniem powiedzieć, iż miało wysoki poziom artystyczny. Tak ocenił je również ks. Artur Nebelski.
Kolorowe stroje, różnorodne kolędy – śpiewane i grane przy gitarowym akompaniamencie - stworzyły wyjątkowy, radosny a jednocześnie podniosły nastrój i co bardzo ważne, poczucie, że społeczność Jezior stanowi wspólnotę.
Na zakończenie sołtys Jezior Andrzej Mazur wspólnie z księdzem A. Nebelskim wzruszeni widowiskiem podziękowali aktorom za występ słodyczami.