Ponad 200 kilogramów tytoniu bez znaków akcyzy – taki ładunek przewoził młody mieszkaniec powiatu zielonogórskiego. Mężczyzna wpadł podczas zwykłej kontroli drogowej. Towar miał trafić do sprzedaży, co naraziłoby skarb państwa na stratę około 150 tys. złotych. Tytoń został zabezpieczony, a mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.
Przed niespełna tygodniem w Smardzewie policjanci prowadzili obserwacje ruchu pojazdów na drodze wojewódzkiej 303. W pewnym momencie zauważyli samochód dostawczy, którego kierowca nagle zjechał w polną drogę. Takie zachowanie kierowcy busa zainteresowało policjantów. Natychmiast udali się za obserwowanym samochodem. Podczas przeprowadzonej kontroli drogowej, w części ładunkowej pojazdu, policjanci znaleźli 11 worków wypełnionych krajanką tytoniową. Towar nie miał żadnych znaków akcyzy.
- W rozmowie z 28-letnim mieszkańcem powiatu zielonogórskiego policjanci potwierdzili, że w workach znajduje się łącznie 220 kg tytoniu. Pojazd wraz zawartością został zabezpieczony na policyjnym parkingu, natomiast kierowca trafił do policyjnej izby zatrzymań. W związku z przewożeniem i posiadaniem wyrobów tytoniowych bez polskich znaków akcyzy, w celu wprowadzenia ich do obrotu handlowego, grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności lub wysoka kara finansowa – informuje rzecznik prasowy świebodzińskiej policji asp. Łukasz Szymański.