Co prawda do ostatecznego terminu w jakim powinniśmy złożyć roczne zeznanie podatkowe, czasu jest jeszcze sporo (2 maja), jednak nie powinniśmy odkładać tego na ostatnią chwilę.
Do końca stycznia do Urzędu Skarbowego w Świebodzinie wpłynęło niespełna 1,2 tys. zeznań podatkowych, co stanowi niecałe 5 procent ze spodziewanych 26 tys. wszystkich zeznań. Co ciekawe, połowa osób, które zeznania złożyły w pierwszym miesiącu roku, uczyniła to drogą elektroniczną.
Ze statystyk wynika, że właśnie teraz powinien rozpoczynać się pierwszy szczyt wpływu popularnych pitów. Trwa on przeważnie od połowy lutego do połowy marca. Drugi szczyt rozpoczyna się w połowie kwietnia.
Jak wiele ze składanych deklaracji trafia do Urzędu Skarbowego przez internet? Okazuje się, że z roku na rok coraz więcej. Biorąc pod uwagę dane z lat poprzednich można pokusić się o stwierdzenie, że w tym roku po raz pierwszy do świebodzińskiego Urzędu Skarbowego wpłynie więcej zeznań złożonych drogą elektroniczną, niż tradycyjną papierową. Skąd to przypuszczenie? Otóż w poprzednich latach notowano znaczny i systematyczny wzrost deklaracji składanych przez internet. W ubiegłym roku takich deklaracji było już 49 proc.
Trzeba pamiętać, że deklarację przez internet można złożyć na dwa sposoby: poprzez jedną z darmowych aplikacji, która poprowadzi nas krok po kroku, a na końcu wyśle naszą deklarację. Drugim sposobem jest skorzystanie z usługi deklaracji wstępnie wypełnionej, którą znajdziemy na portalu podatkowym. Z takiej możliwości mogą skorzystać wyłącznie osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej, a więc ci, którzy złożą w tym roku PIT 37 lub PIT 38.
Wypełniając zeznanie podatkowe warto zastanowić się nad przekazaniem 1 procenta naszego podatku na rzecz jednej z Organizacji Pożytku Publicznego. Liczby wskazują, że również świebodzinianie i mieszkańcy okolicznych miejscowości czynią to coraz chętniej. W minionym roku swój jeden procent przekazało ponad 13 tys. osób, które swoje zeznanie złożyły w świebodzińskim US. Ogólna kwota sięgnęła wówczas ponad 600 tys. zł, gdy w 2011 było to nieco ponad 360 tys. zł.
