Robi się coraz bardziej świątecznie. Ten nastrój odczuwany był już w miniony piątek (19 grudnia) w świebodzińskich szkołach. W Zespole Szkół Zawodowych „normalne” zajęcia praktycznie się nie odbyły – królowały Święta.
Na trzeciej lekcji w szkolnej świetlicy pojawili się przedstawiciele wszystkich klas, którzy oglądnęli jasełka przygotowane przez swoich kolegów i koleżanki. Widać było, że młodzież i nauczyciele włożyli sporo wysiłku w przygotowanie przedstawienia – skromna ale efektowna scenografia, gra młodych aktorów, liczne piosenki traktujące oczywiście o narodzinach Zbawiciela, kolędy i sam wystrój świetlicy sprawiły, że czuć było ciepły, świąteczny nastrój.
Równie radośnie było w poszczególnych klasach, bowiem każda z nich zorganizowała spotkanie we własnym gronie. Uczniowie 4 TM razem z wychowawczynią Ewą Juszczak zasiedli przy zastawionych stołach na których znalazł się m.in. karp, śledzie, krokiety i owoce. 3 S ze swoim wychowawcą Janem Łagunowiczem zajadała się rybą po grecku, pierogami, kapustą z grzybami i sałatkami. 3 TH w towarzystwie nauczycielek Anny Czywczyńskiej i Jolanty Bom również rozsmakowała się w sałatkach, których były aż trzy rodzaje. Jedną z nich przygotowała Aneta Liczbińska, a jej koleżanka Paulina Wiśna upiekła babkę. Świetne pierogi z kapustą i grzybami przygotowała Monika Doering, a Magdalena Kowalska postawiła na uszka. I słusznie, bo efekt był więcej niż przyzwoity. Zresztą trzeba powiedzieć, że zdecydowana większość potraw (jeżeli nie wszystkie), które znikały ze stołów we wszystkich klasach, zostały przygotowane przez uczniów z wydatną pomocą ich rodzin.
Po klasowych wigiliach młodzież rozeszła się do domów rozpoczynając ponad dwutygodniową przerwę w nauce – do szkoły wrócą dopiero 5 stycznia. Ale nie wszyscy uczniowie zniknęli ze szkoły. Pozostała jeszcze grupa przygotowująca jasełka (ponad dwudziestu uczniów oraz nauczyciele Joanna Czeszejko, Luba Bojcheniuk, Łukasz Frąckiewicz, Adrianna Krzemińska, Ewa Mleczak) która dała przedstawienie numer dwa. Tym razem publiczność stanowili nauczyciele i zaproszeni goście, w tym starosta Zbigniew Szumski i wicestarosta Jolanta Starzewska. Jednak wcześniej zgromadzeni uczcili minutą ciszy pamięć zmarłego w sierpniu ks. Benedykta Pacygę.
Widać było, że nauczyciele z zainteresowaniem oglądnęli przedstawienie, włączając się do wspólnego śpiewania. Śpiewali, a nawet trzymali się za ręce nucąc przekażcie sobie znak pokoju. Wtedy zrobiło się prawie rodzinnie.
Przed „wieczerzą” nastąpiła wspólna modlitwa prowadzona przez ks. Dariusza Grzelaka po której wypowiedziano wiele życzeń przełamując się opłatkiem.