Policjanci odnaleźli zaginioną, starsza kobietę, która wyszła z domu w nieznanym kierunku. Noc, spadek temperatury i informacja o chorobie kobiety powodowały, że liczyła się każda minuta.
W miniony poniedziałek około godz.21:30 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Świebodzinie otrzymał zgłoszenie o zaginięciu starszej kobiety. Na miejsce natychmiast wysłano policjantów z ogniwa patrolowego. Ze wstępnych ustaleń wynikało, że 80-letnia mieszkanka Staropola, około godziny 17-tej wyszła z domu i do chwili obecnej nie powróciła. Okazało się również, że kobieta cierpi na zaniki pamięci i często traci orientację.
Wysiłki rodziny, zmierzające do odnalezienia starszej pani, nie dały pozytywnego rezultatu i dlatego powiadomiono policję. Zachodziła obawa o jej zdrowie i życie. Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania kobiety. Podjęto również przygotowania do akcji poszukiwawczej, która na szczęście po chwili okazała się zbędna.
- Funkcjonariusze odnaleźli starszą panią w zaroślach niedaleko miejsca zamieszkania. Kobieta siedziała na ziemi nieopodal torowiska. Była zmarznięta i zdezorientowana. Policjanci odprowadzili ją do domu i wezwali pogotowie. Starsza pani szczęśliwie wróciła do swojej rodziny – informuje rzecznik prasowy świebodzińskiej policji asp. Łukasz Szymański, który dodaje. - Przy tego typu wydarzeniach najważniejszy jest czas. Liczy się każda minuta i każda, nawet najdrobniejsza informacja. Dlatego przypominamy tym, którzy mają pod opieką ludzi starszych, cierpiących na choroby wymagające stałej opieki lub osoby, które nie potrafią samodzielnie funkcjonować, aby objąć je szczególną uwagą. Zwłaszcza w okresie zimowym. Jednocześnie apelujemy aby w podobnych sytuacjach niezwłocznie powiadomić policję. Obecna pora roku, kiedy szybciej zapada zmrok i temperatura spada poniżej zera, wymaga natychmiastowych działań, dzięki którym nie jedno życie ludzkie może zostać uratowane.