Kontynuuj W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w "Polityce Cookies".
www.okolicenajblizsze.pl
Komentuj artykuły.     Wyraź swoją opinię.     Dyskutuj z innymi!!      Korzystaj z komentarzy! 

 

  Czwartek, 24 Marzec 2016   Imieniny: 
START / Aktualności / Pierwsza przegrana A A A     
al|2009-04-11 17:00:07  

Każda dobra passa kiedyś się kończy. Dla świebodzińskiej Pogoni skończyła się dzisiaj (11 kwietnia). Po rewelacyjnej serii pięciu zwycięstw, Pogoń przegrała swój pierwszy mecz w rundzie wiosennej. Pogromcą była powracająca do rozgrywek drużyna Wulkan/MKS Oława, która rozbiła Pogoń 3:0.

            Pierwsza porażka nie jest oczywiście żadną tragedią , bo przecież z tym, że Pogoń w końcu przegra liczyli się na pewno wszyscy. Niemiłym zaskoczeniem może być jedynie wysokość przegranej, bo w poprzednich pięciu spotkaniach świebodzinianie stracili zaledwie jedną bramkę, a tym razem aż trzy. Jednak gdy zobaczymy, kto nie mógł wystąpić w spotkaniu z Wulkanem, sytuacja nieco się rozjaśni. Z Powodu kontuzji i kartek nie zagrali: Maciej Grochowski, Adam Sankiewicz, Ousmane Sylla, Paweł Jankowski i Tomasz Cenin.Dodatkowo w nienajlepszej dyspozycji był dzisiaj bramkarz Pogoni Michał Hajdasz, który zaledwie tydzień temu był bohaterem spotkania z Promieniem Żary. Przy dwóch pierwszych bramkach, które padły w pierwszych 45 minutach, mógł się zachować lepiej.
            Nieszczęście zaczęło się już w czwartej minucie. Po strzale jednego z zawodników gospodarzy M. Hajdasz miał już praktycznie piłkę w rękach, ale ją wypuścił z czego Wulkan skwapliwie skorzystał – 1:0. Przy drugiej bramce także zadecydowała dobitka. Po strzale z rzutu wolnego z odległości około 35 metrów nasz golkiper również nie zdołał chwycić futbolówki, która odbiła się od jego klatki piersiowej i padła łupem piłkarza gospodarzy. Ostatnia bramka padła w drugiej połowie po skutecznej kontrze Wulkana – piłka uderzona z dwudziestego metra wpadła pod poprzeczkę.
            Pogoń również miała okazję na zdobycie bramki. Niewiele brakowało aby jeszcze w pierwszej połowie było 2:1. Niestety Janusz Obuchanicz pomylił się minimalnie, bowiem uderzona przez niego piłka trafiła w spojenie słupka z poprzeczką. Szkoda, bo mecz mógłby się wówczas potoczyć zupełnie inaczej.
- Szkoda tego spotkania, bo w pierwszej połowie przeciwnik oddał na nasza bramkę dwa strzały i prowadził 2:0. Nie ma się z czego cieszyć, ale przecież wiedzieliśmy, że ten moment kiedyś przyjdzie. Przegraliśmy grając w osłabieniu i to przecież nie z jakimś słabym przeciwnikiem. Szkoda, że przegraliśmy tak wysoko. Jednak uważam, że zdobycie 15 punktów w 6 meczach to dobry wynik – podsumował trener Pogoni Rafał Wojewódka.
 
Kolejny mecz już w najbliższą środę (15 kwietnia). Tym razem Pogoń podejmować będzie Zagłębie II Lubin, które w tej kolejce bezbramkowo zremisowało na własnym terenie z Ilanką Rzepin.
Powrót
KOMENTARZE
marek|2009-04-13 23:29:19
Środowy mecz się odbędzie?
fajans|2009-04-14 10:49:42
a co? może sie nie odbyć?
Kubala90|2009-04-14 13:53:14
mecze III ligi naszej grupy zostaly przelozone o tydzien :(
pestka|2009-04-18 18:05:13
Za to dziś z Łucznikiem Strzelce Krajeńskie wygrana 0:1. Bramkę strzelił Janusz Obuchanicz, brawo i tak trzymać.
Wydawca Portalu Regionalnego Okolicenajblizsze.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników Forum.
Zgłoś naruszenie regulaminu
Aby pisać komentarze musisz być zalogowany.
Jeżeli jeszcze nie posiadasz konta zapraszamy do rejestracji.
START   |   AKTUALNOŚCI   |   REKLAMA   |   KONTAKT   |   
 Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © Okolicenajblizsze.pl
Powiadom znajomego