Rozpoczęła się druga runda XVIII Świebodzińskiego Turnieju Halowej Piłki Nożnej. Do zakończenia turnieju pozostało jeszcze dziesięć kolejek i wiele może się zdarzyć.
W minioną sobotę jedenasta kolejka zakończyła pierwszą rundę osiemnastej edycji świebodzińskiego turnieju. Tym samym, zgodnie z regulaminem punkty, które zostały zdobyte przez drużyny do tej pory, zostały podzielone na pół. W przypadku, gdy liczba była niepodzielna, punkty były zawyżane. Odjęcie połowy punktów sprawiło, że różnice pomiędzy drużynami znacznie się zmniejszyły, a to w zamyśle organizatorów ma sprawić, że druga runda turnieju będzie atrakcyjniejsza. Czy faktycznie tak będzie? Czas pokaże.
Z ostatnich dwóch kolejek na pewno zadowolony jest Vac Max, który wygrał obydwa spotkania. W sobotę bez większego problemu 6:2 pokonał Piekarnię Balcewicz, a w niedzielę po długich mękach, zaledwie 1:0 wygrał z Kico. Dzięki dwóm zwycięstwom lider ma dwa punkty przewagi nad Aspisem. Byłoby inaczej, gdyby Ukraińcom udało się w niedzielę zwyciężyć z Tombudem. A było blisko, bowiem Aspis prowadził już 2:0. Jednak Tombud nie poddał się i zdołał wyrównać. Dzień wcześniej Ukraińcy 6:2 pokonali Małą, co akurat było łatwe do przewidzenia. Jednak to, że właśnie ta drużyna pokona ówczesnego wicelidera, czyli Nice, łatwe do przewidzenia już nie było. Jednak tak właśnie się stało – Nice w pojedynku z Małą poległo 2:4.
Pomału, ale systematycznie, swoją pozycję odbudowuje Computec, który w ostatni weekend wygrał dwukrotnie. W 11 kolejce 3:1 pokonał P-System, a w niedzielę, takim samym stosunkiem, okazał się lepszy od Seco Warwick. Warto wspomnieć, że poprzedniego dnia ta drużyna aż 8:3 pokonała WSQ. Było to w sumie drugie zwycięstwo „pieców” w obecnej edycji turnieju.
Ze zmiennym szczęściem w ostatnich dwóch kolejkach grał Schnug Chociule. W sobotę 0:4 przegrał z Tombudem, jednak w niedzielę humory zawodników, po zwycięstwie 3:1 nad P-System, były na pewno lepsze.
W klasyfikacji najlepszych strzelców nadal prowadzi Nikodem Rafalik z Tombudu, który ma na swoim koncie 22 trafienia. Tuż za nim są Rafał i Marcin Baraniak z Vac Maxu. Oni mają na swoim liczniku po 18 goli. W sumie na listę strzelców, wpisało się jak do tej pory 103 zawodników. Dziesięciu z nich zdobyło dziesięć, lub więcej goli.