Dzisiejsze wybory prezydenckie bez dwóch zdań przejdą do historii naszego miasta. Na szczęście nie z powodu jakichś ekscesów, ale ze względu na jedną osobę, która oddała swój głos w naszym mieście – DODĘ.
O tym, że Doda zagra dzisiaj (20 czerwca) na błoniach wiedziało w Świebodzinie nawet niemowlę, ale o tym, że Dorota Rabczewska odda w naszym mieście swój głos w wyborach prezydenckich wiedział mało kto. Informacja została „sprzedana” przez otoczenie gwiazdy, także zainteresowani dziennikarze i paparazzi wiedzieli mniej więcej o której godzinie gwiazda pojawi się w lokalu wyborczym przy ul. Piłsudskiego w Świebodzinie.
Kwadrans po siedemnastej pod lokal Obwodowej Komisji Wyborczej nr 8 mieszczący się w Świebodzińskim Domu Kultury podjechało czarne Audi. Ochroniarz otworzył gwieździe drzwi, a ta uśmiechając się do rządku obiektywów przywitała się – Siema chłopaki, po czym weszła do lokalu.
Komisja absolutnie nie była zaskoczona jej widokiem, bowiem fotoreporterzy i dziennikarze byli znakomitą forpocztą piosenkarki.
W trakcie załatwiania formalności (Doda posiadała zaświadczenie uprawniające ją do głosowania poza miejscem zamieszkania) D. Rabczewska zapytała przewodniczącego komisji Stefana Kozicza, czy chce zobaczyć jej paszport. Ten odpowiedział, że jest osobą tak znaną, iż nie musi oglądać jej dokumentu.
Po odebraniu karty do głosowania Doda „schowała się” za ścianką za którą ustawiony był stolik. Gdy po chwili jeden z dziennikarzy nieśmiało zapytał na kogo oddała swój głos ta odpowiedziała – Chłopaki, jesteście gotowi? I wyskoczyła zza winkla z przygotowaną wcześniej planszą z napisem … DODA. Ku zaskoczeniu, ale i rozbawieniu wszystkich, po chwili plansza wylądowała w urnie. Trafiła tam również prawdziwa karta do głosowania. Zapytana na kogo naprawdę oddała swój głos piosenkarka z uśmiechem odpowiedziała – Na siebie. Zawsze głosuję na siebie. Inni nie mają szans. Jeden z dziennikarzy zapytał dlaczego w takim razie sama nie kandyduje. Odpowiedź? – Wszyscy by przy mnie wymiękli.
Po chwili piosenkarka odjechała żegnana zdziwionymi spojrzeniami osób, które akurat w tym czasie głosowały lub przechodziły w pobliżu lokalu wyborczego. Jeden szczęśliwiec otrzymał od Dody autograf.
Ciekawe, który z członków komisji zabierze na pamiątkę planszę, która wpadła do urny…
Zobacz jak Doda głosowała w Świebodzinie. Kliknij ikonę GALERIA poniżej.