Zespół wokalno-teatralny, działający przy Publicznym Gimnazjum nr 1, szykuje dla mieszkańców Świebodzina kolejny musical. Do premiery pozostało co prawda jeszcze kilka miesięcy, jednak próby już trwają.
Po ubiegłorocznym sukcesie La vie boheme, a jeszcze wcześniej Czasie katedr oraz Na strunach szyn, apetyty świebodzińskiej publiczności, która chce oglądać kolejne musicale przygotowywane przez uczniów, absolwentów i nauczycieli Publicznego Gimnazjum nr 1 w Świebodzinie, rosną. Wiedzą o tym doskonale twórcy, którzy niemalże stają na głowie, aby kolejny spektakl zagościł na deskach Świebodzińskiego Domu Kultury, i oczywiście spełnił oczekiwania widzów. A o to z roku na rok coraz trudniej, bo poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko…
Aby solidnie przygotować się do premiery zaplanowanej na początek maja, trzeba wielu godzin przygotowań. A te trwają praktycznie od początku roku szkolnego. Jednym z elementów są próby, które odbywały się w ubiegłym tygodniu w „jedynce”. Przez trzy dni, młodzież, wspólnie z opiekunami, mocno pracowała nad śpiewem i grą aktorską. Poza szkołą, w warsztatach Powiatowego Zespołu Szkół Technicznych i Zawodowych, równolegle trwało przygotowywanie kostiumów, które tworzyła, z pomocą uczniów, nauczycielka plastyki w PG 1 Elżbieta Szymańczuk. A kostiumów możemy się spodziewać wyjątkowych, ale tak musi być, bowiem wymusza to bajkowy musical – Alicja w krainie czarów.
Feryjne próby trwały przez trzy dni. Początkowo wokaliści i aktorzy ćwiczyli osobno, dopiero na koniec wszyscy spotkali się razem, aby sprawdzić jak wygląda całość. Oczywiście nie chodziło tu jedynie o zaspokojenie ciekawości, ale głównie o sprawdzenie nad czym trzeba jeszcze solidnie popracować. A będzie nad czym, bowiem w tym roku sporo będzie gry aktorskiej (jeszcze więcej niż przed rokiem), a także muzyki „na żywo”.
Czy młodzież chętnie bierze udział w próbach? Jeden z opiekunów, Tomasz Szylko, zapewnia że tak. – Przecież młodzież przychodzi tutaj w swoim wolnym czasie. To nie jest tak, że zabieramy ich z jakichś zajęć. To się dzieje po lekcjach, po południu, albo w weekendy, czy właśnie w czasie ferii. Oni z przyjemnością w tym uczestniczą. To chyba dobrze…
W tegorocznym przedsięwzięciu bierze udział ponad czterdziestu młodych ludzi. A chętnych było więcej. Przy tej liczbie, całość nie jest łatwym przedsięwzięciem. Poza koniecznym zgraniem się, sporym dylematem był podział ról i zadań do wykonania. – Każdy ma mieć swoje miejsce. Chcą brać udział, chcą uczestniczyć, chcą poświęcać swój czas, no to muszą mieć tą nagrodę w postaci bycia przydatnym, potrzebnym. Staramy się aby to wszystko zostało poukładane pod kątem predyspozycji i umiejętności młodych ludzi. Chcemy, aby każdy czuł się potrzebny. Cała ta „układanka” trwa od początku roku szkolnego – wyjaśnia T. Szylko.
Wróćmy na moment do kostiumów, bo te w tym roku będą wyjątkowo. Praktycznie wszystkie są szyte na miarę. – W tych kostiumach trzeba będzie się odnaleźć, nauczyć się poruszać w tych sukniach, krynolinach – informuje nauczycielka w PG 1 Małgorzata Sawiak. – Tym razem jest trochę łatwiej, bowiem firma Kreacja Żannet podarowała nam kilkadziesiąt sukien i dzięki temu możemy korzystać z materiału i elementów stroju – dodaje M. Sawiak. A co ze scenografią? – W tym roku idziemy raczej w stronę prostoty, ale efektownej. Środki finansowe i warunki, nie pozwalają nam na szaleństwa. Ale też taka jest filozofia. Scenografia ma być funkcjonalna, prosta i przejrzysta. Po prostu ma być tłem dla aktorów, wokalistów i muzyków – wyjaśnia M. Sawiak.
Kiedy będziemy mogli podziwiać ostateczny efekt? Premiera została zaplanowana na 8 maja. Kolejny spektakl odbędzie się następnego dnia.
Obszerną relację z przygotowań Zespołu, zobaczysz w dzisiejszym wydaniu serwisu informacyjnego świebodzińskiej telewizji HTŚ.