Seniorzy Zewu, po trzech pierwszych meczach w trzecioligowych rozgrywkach, mają na swoim koncie wszystkie możliwe wyniki: remis, porażkę oraz zwycięstwo. Te ostatnie przyszło w minioną niedzielę (25 marca) w meczu z SPR Nowa Sól.
Zew prowadził od samego początku do samego końca. Stwierdzenie, że kontrolował przebieg gry jest jak najbardziej na miejscu, choć zawodnikom z Nowej Soli kilkukrotnie udawało się zbliżyć do gospodarzy nawet na jedną bramkę. Jednak wówczas świebodzinianie ponownie odskakiwali rywalowi, który z czasem popełniał coraz więcej błędów. Pierwsza część meczu zakończyła się wyraźnym prowadzeniem gospodarzy 17 do 11.
W drugiej odsłonie podopieczni Dariusza Wojtali przyspieszyli jeszcze bardziej i przewaga urosła do 10-13 bramek. Wówczas już tylko kataklizm mógł sprawić, że miejscowi dadzą się ograć. Na szczęście nic takiego nie nastąpiło i seniorzy Zewu odnieśli swoje pierwsze zwycięstwo w lidze. Dodajmy zwycięstwo okazałe – 39:28. Dzięki temu nadal mają szansę na pierwszą pozycję w klasyfikacji końcowej. Najwięcej bramek dla gospodarzy, siedem, rzucił Adam Szarłowicz.
Zew wystąpił w składzie: Filip Zygmaniak, Jędrzej Jasiński (4 bramki), Tomasz Tywoniuk (1), Kacper Filipczak (3), Piotr Tomczyk (5), Łukasz Rogowski (2), Daniel Mieszkian (3), Piotr Gadaj (5), Przemysław Bryza (3), Jakub Obara (5), Adam Szarłowicz (7), Kamil Grzyb, Tomasz Iwan (10).