W kilkadziesiąt minut od zawiadomienia o włamaniu do kurnika, z którego skradziono siedem sztuk drobiu, świebodzińscy policjanci ustalili i zatrzymali sprawców kradzieży. Obaj mężczyźni odpowiedzą karnie za swój czyn.
Kradzież z włamaniem jest jednym z najbardziej dokuczliwych przestępstw. Przestępstw, które naruszają cudzą własność. Właśnie o takim zdarzeniu, w miniony czwartek tuż przed godziną ósmą rano zawiadomił dyżurnego świebodzińskiej policji, jeden z mieszkańców naszego miasta. Poinformował, że na swojej działce w rejonie os. Słonecznego ujawnił uszkodzone zabezpieczenia kurnika oraz brak siedmiu sztuk drobiu.
- Funkcjonariusze potwierdzili naruszenie zabezpieczeń w pomieszczeniu i wykonywali wstępne ustalenia. Podczas pracy na miejscu zdarzenia, funkcjonariusze trafili na ślad, który doprowadził ich bezpośrednio do podejrzanych o ten czyn. W mieszkaniu podejrzanych, policjanci znaleźli skradziony drób, który złodzieje przygotowywali już do celów konsumpcyjnych – informuje rzecznik prasowy świebodzińskiej policji asp. Łukasz Szymański.
Mężczyźni zostali zatrzymani. Teraz sprawą 51-latka i jego 45-letniego kompana zajmie się sąd. Grozi im kara pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat.