Pomimo problemów związanych ze znalezieniem wykonawcy, rozpoczął się remont świebodzińskiego basenu. Prace zostały podzielone na trzy etapy.
Remont świebodzińskiego basenu miał rozpocząć się latem. Prace, które trzeba przeprowadzić wewnątrz obiektu, miały zostać wykonane w trakcie wakacyjnej przerwy konserwacyjnej, którą specjalnie w tym celu planowano przedłużyć. Z zamierzeń nic nie wyszło. Powód? Do dwóch ogłaszanych przetargów na wykonanie prac, nikt się nie zgłosił. Ich zakres był szeroki, bowiem obejmował wymianę pokrycia dachu, remont elewacji, a także prace wewnątrz hali basenowej i na zapleczu. Ostatecznie postanowiono rozpisać trzy osobne przetargi, na każde z zadań.
Przetargi się odbyły i zakończyły powodzeniem. Tak się przynajmniej początkowo wydawało. Bo o ile umowy na remont dachu oraz prace wewnątrz, zostały podpisane, to w przypadku remontu elewacji, firma wycofała się po korzystnym dla niej rozstrzygnięciu. Po prostu nie podpisała umowy. Tym samym konieczne będzie rozpisanie nowego przetargu.
Roboty na dachu trwały kilka tygodni i praktycznie dobiegły już końca. Z kolei na przeprowadzenie remontu wewnątrz trzeba będzie poczekać do przyszłorocznych wakacji, bowiem basen w tym czasie będzie zamknięty. Zakres prac jest spory: gruntownie odmalowane zostanie całe wnętrze basenu. Wymienione zostaną ponadto wszystkie urządzenia natryskowe, słupki startowe i liny oddzielające poszczególne tory. Pojawi się również sauna parowa. Wymienione zostaną także szafki w przebieralniach. Będą one nowocześniejsze od tych użytkowanych obecnie. Tym samym znikną nie do końca wygodne opaski z kluczykami na rękę. Nowe, elektroniczne, będą o wiele wygodniejsze w użytkowaniu. Pojawią się ponadto nowe suszarki do włosów o większej mocy.
Do wiosny przyszłego roku będzie musiała poczekać również najpewniej renowacja elewacji (zakładając, że znajdzie się wykonawca). Teraz, ze względu na zbliżającą się zimę, przeprowadzenie tych prac nie będzie możliwe.
Wszystkie trzy zadania kosztować będą około 700 tys. złotych. Około 200 tys. pochodzić będzie z dofinansowania przyznanego przez Ministerstwo Sportu.
