Po kilku latach przerwy, świebodzińscy sympatycy seniorskiej piłki ręcznej ponownie mogą oglądać zmagania szczypiornistów na żywo. W minioną sobotę, Zew w rozgrywkach trzeciej ligi wielkopolskiej podejmował Tęczę Kościan. Pojedynek zakończył się zwycięstwem gospodarzy 29:17. Był to trzeci ligowy mecz podopiecznych Łukasza Jacykowskiego, i trzeci zwycięski!
Sobotni mecz cieszył się dużym zainteresowaniem kibiców. Już kwadrans przed spotkaniem znalezienie miejsca parkingowego przy hali na Świerczewskiego było niemożliwe. Atmosfera na trybunach była znakomita. Po prostu czuć było sportowe święto, któremu ton nadawała nawet Świebodzińska Orkiestra Dęta. Ale nie ma się czemu dziwić – przecież seniorska piłka ręczna w męskim wydaniu powróciła po kilku latach na świebodziński parkiet.
Podopieczni Łukasza Jacykowskiego rozpoczęli bardzo mocno. Już na samym początku zyskali wyraźną przewagę, którą systematycznie powiększali.
Po 20 minutach gry świebodzinianie prowadzili 10:3, a każda ich bramka była nagradzana gromkimi brawami publiki, która zresztą niemal bez przerw żywiołowo reagowała na wydarzenia toczące się na boisku. Po pierwszej połowie Zew prowadził 12:5.
W drugiej odsłonie gospodarze przyspieszyli jeszcze mocniej i zaczęli powiększać przewagę. Nie dość, że byli skuteczni, to na dodatek dobrze grali w obronie. To sprawiło, że na 10 minut przed końcem spotkania prowadzili 25:14. Po ostatniej syrenie na tablicy świetlanej widniał wynik 29:17.
Po meczu wybrano najlepszych zawodników w obydwu ekipach. W świebodzińskiej został nim Martin Osiecki.
Zew wystąpił w składzie: Adam Smagur (1 bramka), Tomasz Iwan, Piotr Tomczyk (2), Piotr Radziwon (4), Daniel Mieszkian (3), martin Osiecki, Jędrzej Jasiński (7), Jakub Pawłowski, Tomasz Antkowiak, Dawid Lewandowski (3), Przemysław Bryza (2), Sebastian Piotrowski, Kamil Nogajewski (7), Konrad Kołpa, Patryk Wołk, Dawid Galle.