Kontynuuj W tej witrynie stosujemy pliki cookies. Standardowe ustawienia przeglądarki internetowej zezwalają na zapisywanie ich na urządzeniu końcowym Użytkownika. Kontynuowanie przeglądania serwisu bez zmiany ustawień traktujemy jako zgodę na użycie plików cookies. Więcej w "Polityce Cookies".
www.okolicenajblizsze.pl
Komentuj artykuły.     Wyraź swoją opinię.     Dyskutuj z innymi!!      Korzystaj z komentarzy! 

 

  Czwartek, 24 Marzec 2016   Imieniny: 
START / Aktualności sportowe / Koniec piłkarskiej jesieni – Santos wiceliderem! A A A     
al|2015-11-23 14:27:05  
Świebodziński Santos zakończył piłkarską jesień. W minioną sobotę, w zaległym spotkaniu ze Spójnią Ośno Lubuskie, zremisował 2:2.

Pierwsza bramka w sobotnim spotkaniu padła już w 13 minucie. Znakomitym uderzeniem z rzutu wolnego z linii pola karnego, popisał się Wojciech Szczepanek, który bezpośrednim uderzeniem umieścił piłkę w siatce rywali.
            W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola, a żadna z drużyn nie zdołała stworzyć wielkiego zagrożenia dla bramki rywala. W 36 minucie okazję mieli Święci, jednak piłka przeleciała ponad poprzeczką. Chwile później szansę miał Krystian Seredyńki, jednak sędzia dopatrzył się pozycji spalonej.
            W 43 minucie do głosu doszli goście, którzy dwukrotnie zapędzili się w okolice pola karnego świebodzinian. Na szczęście za każdym razem z zagrożeniem dobrze dawała sobie radę obrona.
            W pierwszej minucie doliczonego czasu gry padła druga bramka dla miejscowych. Jej autorem ponownie był W. Szczepanek, który wraz z kilkoma innymi kolegami wykorzystał głupią stratę przyjezdnych i znalazł się na czystej pozycji. Ostatecznie zdecydował się na indywidualne rozwiązanie. Jak się okazało decyzja była trafiona.
            Po kolejnych dwóch minutach mogło być już 3:0, jednak golkiper gości wybiegł daleko na przedpole i uprzedził szarżującego napastnika gospodarzy.
            W 50 minucie przyjezdni zostali zmuszeni do zmiany bramkarza, który po niebezpiecznym starciu doznał urazu oka. Jeżeli ta sytuacja obniżyła morale gości, to zostało ono odbudowane już w 58 minucie, gdy po nieszczęśliwej próbie wybicia piłki, samobójcze trafienie zaliczył Marcin Szymański. W tym momencie Spójnia poczuła krew, a jej ataki były coraz groźniejsze.
            Wyrównanie padło w 69 minucie po bezpośrednim strzale z rzutu wolnego. Jeszcze gorzej zrobiło się trzy minuty później, gdy czerwoną kartkę, za drugą żółtą, obejrzał Mateusz Szymanek. Tym samym Santos musiał dokończyć spotkanie w osłabieniu i skupić się głównie na obronie, która pomimo tego, że czasami była niemalże rozpaczliwa, to na szczęście jednak skuteczna i to pomimo tego, że arbiter przedłużył spotkanie aż o 13 minut! Miał jednak ku temu powody, bowiem druga odsłona sobotniego spotkania była kilkukrotnie przerywana na dłuższy czas.
            Był to piętnasty, i zarazem ostatni mecz w rundzie jesiennej, która dla Santosu była niezwykle udana – 10 zwycięstw, cztery remisy i zaledwie jedna porażka. Zimową przerwę Święci spędzą na drugim miejscu w tabeli. Do liderującego UKP Zielona Góra tracą zaledwie dwa oczka, a nad trzecią Spójnią mają siedem punktów przewagi.

Powrót
KOMENTARZE
Wydawca Portalu Regionalnego Okolicenajblizsze.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi użytkowników Forum.
Zgłoś naruszenie regulaminu
Aby pisać komentarze musisz być zalogowany.
Jeżeli jeszcze nie posiadasz konta zapraszamy do rejestracji.
START   |   AKTUALNOŚCI   |   REKLAMA   |   KONTAKT   |   
 Wszelkie prawa zastrzeżone. Copyright © Okolicenajblizsze.pl
Powiadom znajomego