Faktycznie widac ich prace....dzisiaj na Pl. Wolności w godzinach popoludniowych policjant urzadzal sobie pogawedke z kolega przez 30 min a za jego plecami ludzie przechodzili przez jezdie, oczywiscie on tego nie widział... i to jest ich praca?

no to mam chociaż nadzieje że pożadnie zmarzł ;]

no i co z tego ze rozmawial, czy cos sie stalo? Ty tez pewnie jak pracujesz to rozmawiasz?prawda? czy ze zachowujesz sie jak mruk? wszyscy jestesmy ludzmi! Troche wyrozumialosci... sam sie przejdz po tym mrozie to zobaczymy.... Pozdrawiam mruka!!!!!

moim skromny zdaniem - zgadzam sie z neptunem... z jednym "ale". gliniarz tez ma prawo pogadac sobie w pracy, ale jako wykonawca zawodu ze "swiecznika" raczej nie bardzo moze sobie pozwolic na takie zachowanie. ludzie od gliniarzy oczekują zaangazowania w pracę i kompetencji, a jeżeli już przyczają taką sytuację to będą o tym mówic na prawo i lewo. a gdy zobaczą jak pracuje normalnie (co pewnie robią przez 90% czasu), to nie szepną nikomu słowkiem. tacy jesteśmy, niestety...

Wszedzie widac jak oni pracuja....siedza w samochodach i zasypiaja. Pozniej przerwa w barach przydroznych i godzinki leca. Bylem swiadkiem juz takich zdazen. W myszecinie siedzial jeden w samochodzie bo oczywiscie bylo za zmino aby wyjsc na zewnatrz, pozniej gdy wracalem patrze siedzi w barze przy kawce z godzine to trwalo. Ciekawy jestem ile ich przewy trwaja? brak kontroli i robia sobie samowolke!!!!

Ja widze inne rozwiazanie. Pan naczelnik ruchu drogowego powinien wlozych troche inicjatywy i poprostru kontrolowac ich jak male dzieci., bo to co sie dzieje to przeraza. Ja tez ich widuje non stop w barach na dlugich, bardzo dlugich przerwach szcegolnie w weekendy i w godz, popoluniowch kiedy widza ze nikt nie jest w sttanie skontrolowac ich pracy... albo zamontowac Gps-a!!!!

Czytam i czytam i zauważyłem samych specjalistów od Ruchu Drogowego, którzy się ty wypowiadają. Jestem ciekaw ilu z tych co tu piszą w 35 stopniowym upale stali na skrzyżowaniu A2/A3 i kierowali ruchem ręcznie przez trzy lub więcej godzin? Ja takich ludzi znam. Ciekaw ilu z was dało by radę przestać kilka godzin na mrozie i kontrolować samochody? Nie raz na jakiś czas ale całą zimę. W nocy i w dzień. Powiadam wam, że chłopaki pracowali by lepiej gdyby Pan Naczelnik wogóle się nie wpierniczał w ich pracę, szczególnie z jego "znajomością" charakterystyki ruchu na A2. Punkty kontroli ustawione tak, że ruch odbywa się w przeciwną stronę itp historie. Nie wierzycie to poczytajcie o prawdziwym obliczy KPP Świebodzin.http://prawdziwapsiarnia.blog.pl/

relik czy może kiler ? Jak to mówią mieszkańcy Zbąszynka szczególnie ci co zapłacili 500 lub 1000 zł mandantu za gaśnice, światła i pasy, jechali maluchem i mieli 700 zł renty , ale ciebie to nie obchodziło zero tolerancji i ludzkiej wyrozumiałości. W naszym miasteczku pamiętają cie kolego wszyscy i mówią,że jesteś już na "aucie"! Ciekawe dla czego? Wstyd żebyś komentował cokolwiek powtarzam cokolwiek,a tym bardziej oceniał kogokolwiek prace nawet gliniarzy ! Lepiej już nic nie pisz bo tylko się pogrążasz.

Nikt nie jest doskonały! Popatrzmy na siebie jak my pracujemy zanim wydamy sądy o innych.

Brawo chłopie. Magik z ciebie fajny. Z jakiego kapelusza wziąłeś te dane, którymi tu sypiesz? Z tego co piszesz wynika dla mnie jasno, że jedyne co masz do powiedzenia to kopiowanie głupich plotek. Ciekawe czy kiedykolwiek byłeś kontrolowany przez kilera, bo gdybyś był o głupot byś nie pisał? Żadna z moich kontroli malucha na Zbąszynku nie zakończyła się mandatem. Wszystkie zostały zakończone w Sądzie, bo ich kierowcy byli pijani jak lub naćpani jak świnie. Nie wiem do której kategorii należysz. Dam ci dobrą radę tak zupełnie gratis. Poćwicz czytanie ze zrozumieniem tekstu a jak piszesz coś to pożycz trochę inteligencji to nie będziesz się błaźnił swoimi słowami. Pozdrawiam.