zdecydowanie popieram

bronić pedofila ? powinno być napisane ,że z wielkim bólem dowiedzieliśmy się, że nasz honorowy obywatel miasta, który przyczynił się do " bla bla bla " jest oskarżony o pedofilie i my jako władze miasta , radni ubolewamy nad tym faktem , anie jak zwykle bronić kogoś i wybielić sprawę , żeby było cicho i spokojnie ...

Są dowody na takie zarzuty?Jeśli nie ma, to ktoś beknie.

sprawa trafiła do sądu jak pisze GL , ale ze względu na to iż proboszcz nie żyje już dawno, została umorzona wiec prawdy się nie dowiemy chyba, ale jakby nie patrząc coś musiało być ..

Jak się jeszcze kilka osób zgłosi do prokuratury, to sprawa będzie poważna.Ups, to się narobiło.

zgadzam się z Eleonorą. ktoś za to beknie. publikowanie przez tygodniową informacji pochodzących z jednego nieweryfikowalnego źródła (nie mówiąc już o możliwości obrony pomawianego) jest klasycznym działaniem brukowców-rynsztokowców: opluć, obrzucić błotem, wzbudzić nieuzasadnioną sensację. na wymioty się zbiera...

Chory zboczeniec trzepal sie przed dzieciakiem , a teraz szukacie pozalowania ? zalosna jest wasza postawa co jeszcze zrobicie by wasze nazwiska publicznie ujawniac dla waszej kariery?Ciekawy jestem co zrobicie jak wasze dziecko kiedys bedzie musialo taki zeczy robic?

Rozumiem, że publiczne forum jest dla wszystkich zalogowanych użytkowników, jednak wpis powyżej przekracza wszelkie dozwolone formy publicznych wypowiedzi. Ta "wstrętna" wypowiedź użytkownika o pseudonimie tom narusza Kodeks karny (pomawianie osób za pośrednictwem środków masowego przekazu), dlatego jej autor naraził się na pozew z powództwa cywilnego. Na szczęście administrator posiada dane osobowe tego użytkownika.

Dlaczego moje slowa sa skandaliczne , a nie owe czyny ktore sprawial poszkodowanemu Ks. nad tym to sie Pan kolega nie zastanawial, tylko nad tym kto i w jaki sposob ma cos do powiedzenia na forum publicznym!Brawo !!Pozytywne myslenie patrzec tylko na wlasna d.

Skandalem jest to, że użytkownik tom stwierdza niepotwierdzone i rzekome czyny, których w żaden sposób nie można zweryfikować. To zwykłe kłamstwo i świństwo, zresztą po błędach ortograficznych w jego wypowiedziach można stwierdzić, że nie tylko jest młody wiekiem, ale także jest niedoświadczony życiowo. Proponuję opamiętanie się, bo za tego typu "chamskie" wypowiedzi w Internecie można odpowiadać sądownie. Internet nie zapewnia anonimowości... na szczęście. Jak słusznie ktoś wyżej zauważył, nawet Prokuratura nie wszczęła śledztwa z uwagi na śmierć pomawianego. Oskarżyć kogoś jest bardzo łatwo, no chyba że ma się pobudki ekonomiczne i zwyczajnie liczy się być może na jakieś "odszkodowanie", wówczas skrupuły i uczciwość się nie liczy. Cios poniżej pasa i tyle. Żałosne...

ludzie, część z Was uważa za pewnik to co opisał świebodziński szmatławiec. a opowieść jednego gościa, który nie wiadomo czy w ogóle istnieje poza wyobraźnią pani z Tygodniowej, nie jest najmniejszym dowodem. tak jak pisze krzysztof, pomówić i oskarżyć kogokolwiek jest bardzo łatwo nie mając żadnych dowodów, co zresztą świebodziński brukowiec czyni notorycznie. kiedyś się doigra i to może szybciej niż sądzi pani pseudo redaktor. a Wy ludzie nie wierzcie we wszystko co się pisze, tylko myślcie i spróbujcie się postawić w roli pomawianego.

Nie ma co się oburzać. Pedofile w śród księży są i wszędzie się trafić może.Jak będzie więcej zgłoszeń na prokuraturze, to już żartów nie będzie.Tak, czy siak po ostatnich wydarzeniach w Polsce jak i w świecie, ja swoich dzieci nie zapiszę na zajęcia organizowane przez księży. Za dużo tego ostatnio.

Jak by tak, co niektórzy poczytali, jakie zwyczaje panowały w Watykanie za pontyfikatu Aleksandra VI i w jaki sposób został papieżem, kim była jego rodzina, to zmienili by zdanie.

Szanowni Panstwo,ja naprawde istnieje i to,co opisala Gazeta Tygodniowa jest prawda.Jezeli obroncy dobrego imienia Ksiedza Pacygi oskarzaja mnie o pomowienie,a Gazete o napisanie klamstwa ,jestem gotow stanac przed sadem i zeznac dokladnie to samo pod przysiega. Dla Panstwa informacji:wkrotce ukaze sie w Gazecie Tygodniowej moja pisemna odpowiedz na zarzuty postawione przez przedstawicieli lokalnego PIS-u Niestety nie mam w moim komputerze programu z polskimi znakami i dlatego ta wypowiedz nie wyglada tak ,jak powinna.

istnieje Pan, czy nie istnieje. nie wiem czy mówi Pan prawdę, ale nawet jeżeli tak, to jaki ma to sens wyciągać takie sprawy po latach, gdy człowiek który już nie żyje nie może powiedzieć słowa we własnej obronie? to ma być katharsis czy co?

Sens ma jak najbardziej.O ile by się okazało, że ksiądz faktycznie miał nienormalną słabość do dzieci, to jak można takiego człowieka wyróżniać w jakikolwiek sposób? Byłby to wstyd na cały świat.Jeden człowiek zgłosił się do prokuratury, jeśli nie udowodni tych faktów, to współczuje jemu i jego bliskim.A jak zgłosi się więcej poszkodowanych, to już może świadczyć, że coś było na rzeczy.Nie potępiajcie człowieka, bo na pewno nie było to dla niego łatwe, a do tego straszycie innych.

nazywanie tygodniowej szmatławcem jest obrażaniem szmatławców. wypraszam sobie!!

Wszystkie gazety, to "szmatławce".Wystarczy, że tylko napiszą artykuł, który komuś nie odpowiada i już jest "szmatławcem".Proszę mi napisać,która gazeta nie jest "szmatławcem"

Schanowni Panstwo, jestem zbulwersowany wypowiedziami ktore czytam i chcialem tez cos od siebie napisac. Przepraszam z gory za bledy jakie moga zaistniec ale nie mieszkam w polsce i nie posiadam tastatury z polskimi znakami. Darka Krokoszynskiego znam osobiscie i jest to czlowiek godny zaufania. Byl ministrantem tak jak ja w Kosciele p.w. Swietego Michala Archaniola. Przez trzy lata uczylismy sie razem w wieczorowym Technikum Mechanicznym w Swiebodzinie. Wiem, ze chcial pojsc do seminarium duchownego ale szybko odstapil od tego zamiaru co sobie tlumaczylem tym, ze poznal dziewczyne (obecnie zone). Nie zamierzam Darka bronic, ale poprostu wierze mu w to co mowi bo sam jestem ofiara ksiedza pedofila tylko,ze nie Ksiedza Pacygi. Ksiadz Kanonik Benedykt Pacyga byl dla mnie jak drugi Ojciec. Bylem za jego kadencji wiele lat ministrantem, znalismy sie osobiscie, byl moim prywatnym spowiednikiem a po tym jak wyjechalem w 1989 roku z kraju kontakt z nim utrzymywalem.

Za kazdym razem gdy przyjezdzalem do Swiebodzina odwiedzalem ksiedza. Nastepnie na moja prosbe udzielil mi sakramentu malzenstwa. To miedzy innymi Ksiadz Benedykt Pacyga nauczyl mnie stawac po stronie prawdy – co w tej wypowiedzi probuje przekazac. Z bolem w sercu musze stwierdzic, ze wiedzialem o ks. Benedykta slabosciach. Nie oskarzam ani nie potepiam Ksiedza, bo ogolnie byl bardzo dobrym czlowiekiem z tym, ze mial „slabosc“- ja nazywam to poprostu choroba. Dlatego bardzo mnie szokuja i smuca niektore panstwa wypowiedzi pod adresem OFIARY i dziekuje Bogu za to, ze nie jest to czas wielkiej inkwizycji kiedy za takie wypowiedzi palono ludzi na stosie. Czy kiedykolwiek zastanawiali sie panstwo nad tym co to znaczy dla 16 letniego albo jak w moim przypadku 13 letniego mlodzienca– byc ofiara pedofila, czyli byc wykozystanym sexualnie albo poprostu zgwalconym,tymbardziej przez osobe zaufana (autorytet). To nie jest BOL fizyczny ktory najczesciej po czasie zanika i sie o nim zapomina.

To BOL duchowy, ktory trwa az do smierci i nie mozna go wymazac ze swojej pamieci. Mozna sie z nim pogodzic i nauczyc zyc jak to jest w moim przypadku ale nie kazdy tak potrafi. Wiem, ze wiele OFIAR nie potrafilo sie z tym pogodzic i z tym zyc co niestety skonczylo sie tragicznie. W wielu przypadkah niestety konczy sie to ciezka choroba, jaka jest DEPRESJA. Nie dziwie sie Darkowi, ze zdecydowal sie to w taki sposob ujawnic bo ktoz by mu wtedy uwierzyl w takie rzeczy, tak samo jak i teraz mu nie wierzycie. Niestety ostatnia „deska ratunku“ pozostala mu – prasa - gdzie zostal wysluchany i potraktowany powaznie. Pedofilia jest ogolnie znana i nie jest to tylko problem Kosciola ale chcac czy nie chcac jest to powazny problem we wszystkich sferach spoleczenstwa. Na ten rodzaj przestepstwa narazone sa najczesciej placowki skupiajace dzieci i mlodziez - miedzy innymi takze i szkoly – czy z tego powodu nie bedziecie posylac swoich dzieci do szkoly?

Zyjemy w takich czasach, i zeby taki przypadek zostal zarejestrowany do statystyki trzeba podjac kroki prawne – co naturalnie zrobil Darek. TO NIE NAGONKA NA KOSCIOL !!!! To nie chec zszargania imienia ksiedza, to nie chec zysku materialnego jak to niektorzy komentuja. Nikt nie chce odebrac ks. Kanonikowi B. P. jego zaslug dla wielu z nas i Swiebodzina. To ma wyzszy i szlachetniejszy cel. ABY OFIARY GWALTOW NIE BALY SIE MOWIC, ABY BALI SIE CI, KTORZY CZYNIA GWALT NA NIELETNICH. Jestem katolikiem wierzacym i praktykujacym. Moje dzieci ochrzcilem. Moj syn przyja I komunie sw. I jest ministrantem z czego jestem dumny. Nie bronie i nie unikam kontaktow z duchownymi, ale jestem czujny i uswiadamiam moje dzieci o tych rzeczach. Modle sie i mam nadzieje, ze nie spotka ich taki sam los jak ich ojca z przed wielu laty. Kochani, miejcie oczy otwarte i uswiadamiajcie swoje pociechy, nie unikajcie tych tematow, bo tylko w taki sposob mozna zminimalizowac ilosc tego rodzaju przestepstw.

Ja podejmuje te same kroki prawne co Darek czego sie nie wstydze. Zrobie to w najblizszych dniach w zgodzie z wlasnym sumieniem bo sprawca jest ksiadz, ktory jest obecnie pralatem, ma pod soba parafie w diecezji Zielonogorsko-Gorzowskiej i cieszy sie bardzo dobra opinia. Nie robie tego z checi zysku materialnego bo sprawa z widoku prawnego jest przedawniona, tym samym skazana na fiasko. Robie to dla nastepnego pokolenia bo nie chce zeby ktos musial przejsc przez takie same „PIEKLO“ jak ja.

Niestety niektórzy chcą być bardziej święci niż papież.Będą bronić księdza, choćby jego dzieci molestował, co normalne dla takiego rodzica nie jest.