Autor | Wiadomość |
Dołączył: 2008-07-30 21:23:12
Posty: 95
|
Wysłany: 2008-10-01 13:32:24 | Temat postu:
problem dotyczy też przejścia na kolejowej, jak idzie sie z targowiska na stacje. tam malo kto sie zatrzymuje, choc czasami sie trafi jakis "kulturny"
|
Dołączył: 2007-08-29 12:45:00
Posty: 151
|
Wysłany: 2008-10-01 17:47:41 | Temat postu:
takich miejsc jest wiele, np obydwa przejścia przy starej prokuraturze
|
Dołączył: 2007-06-29 19:14:32
Posty: 99
|
Wysłany: 2008-10-01 18:49:00 | Temat postu:
A może by tak spojrzeć też na pieszych, którzy nawet nie spojrzą, czy nadjeżdża samochód tylko wchodzą na przejście gdy auto jest 5 metrów od niego. W takiej konfrontacji szans nie mają, a nie ma ich także kierowca, bo nie dośc, że nie zatrzyma pojazdu to jeszcze trąci pieszego na przejściu. Mogli też poruszyć sprawę wyścigowców na motocyklach, którzy w pogodne dni na ul. Świerczewskiego urządzają wyścigi i pokazy głupoty jeżdżąc na jednym kole. Dzieje się to od dawna, a tylko raz widziałęm tam ustawiony radiowóz z radarem. Mógłbym przytoczyć jeszcze wiele przykładów z miasta, ale po co. Trasa jest ważniejsza.
|
Dołączył: 2007-08-08 14:40:36
Posty: 62
|
Wysłany: 2008-10-01 18:57:21 | Temat postu:
Nie wiem, czy taryfikator jest aktualny, ale wygląda to tak: Taryfikator mandatów drogowych – „Nieustąpienie przez kierującego pojazdem pierwszeństwa pieszym znajdującym się na przejściu – 350 zł”, gdzieś jeszcze wyczytałem, że do tego jeszcze 10 pkt. Karnych, czyli sprawa jest traktowana poważnie… przynajmniej na papierze
|
Dołączył: 2007-05-13 22:11:47
Posty: 99
|
Wysłany: 2008-10-01 19:35:07 | Temat postu:
troche racji pestka masz. te wtargnięcia widać szczególnie w wykonaniu uczniów zawodówki, którzy faktycznie idąc/wracając ze szkoły wymuszają przejście na pasach, ale nei byłoby takich sytuacji, gdyby kierowcy zatrzymywali sie przed przejściem tak jak powinni to robić
|
Dołączył: 2007-06-29 19:14:32
Posty: 99
|
Wysłany: 2008-10-01 21:05:40 | Temat postu:
Tak Marko, powinni kierowcy to czynić. Sam wielokrotnie puszczam, ale przyznaję, że nie zawsze. Jak zaczniesz przepuszczać, to uczniowie nie pójdą grupą, tylko gęsiego. Jeden już po drugiej stronie, wtedy wchodzi na jezdnię kolejny, i tak można stać godzinę. Niestety uczniowie sami oduczają kierowców od perzepuszczania ich. A jak już idą większą grupą to tak powoli i z ironicznym uśmiechem w stronę kierowców jakby oni byli najważniejsi. Rację mają i piesi i kierowcy.
|
Dołączył: 2007-05-19 15:26:02
Posty: 67
|
Wysłany: 2008-10-02 19:52:51 | Temat postu:
znam ten ból Pestka, pchają się jak nic pod auta i rzucają do tego głupie komentarze. ale myślę sobie tak - mają pierwszeństwo to niech sobie idą. zatrzymuję się, przepuszczam i tyle. a ich uśmieszki mam gdzieś. mam świadomość że robie tak jak powinienem, ale strzela mnie, gdy widzę (to samo opisane jest w tekście) że pomimo tego, że ja sie zatrzymałem ktoś jadący z naprzeciwka ma to gdzieś i jedzie!! no po prostu zatłuc barana!!!
|
Dołączył: 2007-06-29 19:14:32
Posty: 99
|
Wysłany: 2008-10-03 09:59:24 | Temat postu:
Jeśli chodzi o pierwszeństwo pieszego to i owszem, ma on je, ale tylko wtedy, gdy wchodząc na jezdnię nie widzi i nie ma możliwości zobaczyć, czy nadjeżdża samochód. Wtedy łaski nie robimy, musimy go przepuścić. Pieszy nie ma prawa wchodzić na przejście widząc nadjeżdżający samochód. Dopiero wtedy, gdy się samochód zatrzyma. A z drugiej strony kilka razy miałem przypadki, jak przy przejściu stały dwie-trzy kobiety. Zatrzymałem się, żeby je przepuścić, a im nawet się nie śniło przechodzić. Po prostu stały i prowadziły rozmowy, tyle, że przy samym przejściu. Tak że przepis dotyczący pierwszeństwa pieszego ma komentarz, a żaden pieszy go nie czytał.
|