Nie uwierzycie, ale chyba to było UFO! Przychodzę o 19.15 z piwnicy do kuchni, już chcę zapalać światło, kiedy zaciekawiło mnie światło pomarańczowe na horyzoncie. Mieszkam w Borowie i z okna widzę Elewator. Pomarańczowe światło wzbiło się z horyzontu między lasem a Rozłogami wzleciało i równomiernie leciało na wysokości 300 m po drodze stając w miejscu, robiąc zakola dokoła własnej osi (widać było wtedy pierścień)i leciało dalej, po czym opadało gdzieś w lesie między Borowem a Ołobokiem i znikało. W tym samym momencie z tego samego miejsca na horyzoncie wylatywało z wielkim rozbłyskiem pomarańczowym następne światło, chwilę potem następne. W pewnym momencie nad ziemią leciały widoczne trzy światła jedno za drugim w odległości około 500 m (były 2x dalej od siebie niż od linii horyzontu). Trwało to może z 15 minut, a świateł było może w sumie 7 szt. Na koniec jak już zgasły, pojawiły się dwa F16. Chyba na radarach zauważyły niezidentyfikowane obiekty latające mimo, że były 10 000 km nad terenem. Ale były za późno.

wygląda jak początek dobrej powieści sf. ale niemnniej ciekawa historia. szkoda że nie miałes kamery ;/

Zapewniam, że to nie powieść SF, wiem co było widać z okna. Dzieci też to widziały. Światła wznosiły się i leciały nad naszym terenem (tzn. między Świebodzinem a Borowem)przez ok. 5 km, po czym znikały. Dziwne wydały mi się też dwie gwiazdy które pojawiły się, gdy wszystko pogasło. Jedna od drugiej były pod kątem 45 stopni i były na wysokości z jaką równomiernie leciały pomarańczowe światła. Obie gwiazdki były o wiele niżej niż pozostałe na gwieździstym niebie. O godz.22.00 już nie było tych dwóch gwiazd, tylko pojawiła się trochę dalej na prawo całkowicie nowa i świeciła jakby światłem odbitym barwy żółtawo-pomarańczowej. (W tym momencie przypominam sobie, że taką gwiazdę widzę od jakiegoś czasu, a raz była nawet barwy czerwonej.) Reszta gwiazd świeciła na biało. A niebo było gwiaździste i bezchmurne. Była tylko jedna czarna chmurka. Dziwne jest też to, że na drugi dzień zaczął padać śnieg, temperatura spadła i całe niebo zasnuło się chmurami.

Mam zrobioną mapkę ale nie nie umiem jej tu dodać. Nie ma tu opcji załączników.

No no, a jeszcze później to świstak to wszystko pozawijał w sreberka.

No jaki świstak!!! To może ktoś mi w końcu powie co to było?!? Te światła przeleciały chyba z 5 km nad lasami.Pomyliło mi się tylko z tym F16 na 10 000 m chyba a nie km. Czekam na odpowiedź.

Nie chciałem Cię urazić ale ta historia jest trudna do uwierzenia no może w pewny stopniu dało by się coś tam wytłumaczyć. Mam tylko takie pytanko w jaki sposób poznałeś/aś w okresie zimowym o godzinie 19.15 nadlatujące dwa F16, jest już ciemno i moim zdaniem nie dasz rady zlokalizować gołym okiem takie myśliwce, druga rzecz przelot takich samolotów to potężny huk nad wioską nie w sposób nie usłyszeć nawet umarłemu a znam ludzi z Borowa i nic takiego w tym okresie nie słyszeli , uwierz wiem jak latają takie samoloty bo służyłem w wojskach lotniczych jest dużo hałasu no chyba ,że leciały na wysokości co podajesz 10 0000 m ale w tedy no wybacz jak mówisz ,że widzisz nadlatujące dwa F16 na takiej wysokości to staraj się o pracę w Departamencie Obrony Powietrznej na pewno cię zatrudnią. Takie są moje spostrzeżenia z tego co przeczytałem powyżej, może widziałeś/aś coś więcej co by w jakiś sposób pomogło wyjaśnić to zjawisko. Z tymi latającymi światłami nad lasem, pomijając ,że mogło to być UFO :) mogły to być np. race świetlne albo inne jakieś pirotechniczne ustrojstwa, widziałem już podobne rzeczy na poligonach chłopaki puszczają takie świece a potem do nich strzelają ale zachowują się podobnie jak opisujesz. To jest tylko ewentualna przykładowa możliwość zajścia, wiadomo że poligonu na tym terenie nie ma ale może ktoś był w posiadaniu tego typu przedmiotów i zrobił sobie pokaz.

Oczywiście, że takie samoloty nie latają nisko, ale na pewno nadleciały wojskowe, może Migi, ale myślę, że F16. Nadleciały jeden od północy, drugi od wschodu. Niebo było czyste, dlatego były widoczne. Poza tym mam świetny wzrok po korekcji oczu. Oprócz tego mam jedną teorię na temat UFO. Myślę, że kiedy nas odwiedzają przez te swoje tunele przestrzenne z Kosmosu, wtedy przynoszą nam krótko mówiąc wszystko co związane jest z zimą. A znikają, bo umią się rozmieniać na drobniutkie atomy i może teleportować na swoje statki:)

Muszę zrobić poprawkę. Z kompasu wyszło mi, że samoloty nadleciały z północnego zachodu i południowego zachodu. Coś w tym musi być, prawda?:)

tez widzialem te siwtelka ale 3 lecace kolo siebie na poludnie

Zgadza się. Na mapie Rozłogi są na północy, a Ołobok na południu. Cieszę się, że jednak jest inny świadek tego.

Witam, dziś jadąc rano o 5.50 do pracy wysoko nad Elewatorem dało się zauważyć jakiś błysk jasnego i oślepiającego światła. Po chwili błysk zniknął i można było przez 3 minuty oglądać jasną żółtą nieruchomą półkulę. Nagle półkula znikła. Niebo w tym czasie było bardzo czyste i błękitne a Księżyc był po lewej stronie obiektu. Obiekt był 1/8 wielkości Księżyca. Czy kt