Panowie motocykliści robicie na naszych drogach co Wam się tylko podoba, nie zachowujecie żadnych zasad ani norm a w dodatku notorycznie nie zatrzymujecie się do kontroli drogowej. Dojdzie w końcu do tragedii jakie już miały miejsce w naszym kraju a nawet województwie, że w pościgu policyjnym ktoś z Was ulegnie wypadkowi. Jeszcze jeden aspekt -- psujecie nam normalnym użytkownikom dróg (też motocyklistom)dobre imię. Panom w niebieskich mundurach też nic nie brakuje ale jednak nie znajduje zbyt wielu argumentów, żeby nas motocyklistów bronić...

i bardzo dobrze, że gościa zwinęli. może ta sytuacja pokaże pozostałym gościom na "szlifierkach", że jednak nie są bezkarni. trochę determinacji policji i może wariatów na maszynach, których nie do końca potrafią używać, będzie mniej, a przynajmniej będą jeździć zgodnie z przepisami

Jestem wstrząśnięty takim zachowaniem. Chodzi oczywiście o pirata który mieni się motocyklistą. Takich wariatów widzę na codzień na ul. Świerczewskiego. Wyścigi, jazda na jednym kole, wyprzedzanie na łuku drogi. Że nie doszło jeszcze do nieszczęścia to cud. Jak jesteście tacy mocni to w Poznaniu jest tor, ale żeby tam pojeździć to trzeba mieć trochę umiejętności w kierowaniu motocyklem, a co najważniejsze chociaż minimum na miarce oleju w głowie. Brawo policja. Czas się wziąć za dawców. Co po takich organach, jak mogą się przy tym przenieść też wariackie geny.

Jeszcze jedno, bo zapomniałem. Z wypowiedzi motocyklisty wynika, że siedzieli na motocyklach, rozmawiali, śmiali się. Po zatrzymaniu go przez policjanta zaczął się dusić w kasku. Ciekawe, że rozmowa i śmiechy odbywały się w kasku i wtedy się nie dusił. No chyba, że policjant ubrał mu ten kask w trakcie zatrzymania. Więc "ofiara" interwencji powinna być wdzięczna policjantowi za ubranie kasku, ponieważ przy rzucie na ziemię mogła mu się stać krzywda, a może by nabił trochę rozumu.

podzielam zdanie pestki. też widziałem jak świerczewskiego wieczorami jeżdżą na pełnym gazie. niedalej jak w niedzielę, na przejściu dla pieszych naprzeciwko hali sportowej przechodziła kobieta z dwójką dzieciaków, byli już na wysepce na środku ulicy, a od strony eltermy zasuwał jeden z dawców. myślicie, że chociaż zwolnił? nic z tych rzeczy. po prostu przemknął z ponad stówą na liczniku i tyle. katastrofa!! panowie policjanci - więcej zaangażowania!! na pewno możecie to skutecznie ukrócić!!

" Jeszcze jedno, bo zapomniałem. Z wypowiedzi motocyklisty wynika, że siedzieli na motocyklach, rozmawiali, śmiali się. Po zatrzymaniu go przez policjanta zaczął się dusić w kasku. Ciekawe, że rozmowa i śmiechy odbywały się w kasku i wtedy się nie dusił. No chyba, że policjant ubrał mu ten kask w trakcie zatrzymania. Więc "ofiara" interwencji powinna być wdzięczna policjantowi za ubranie kasku, ponieważ przy rzucie na ziemię mogła mu się stać krzywda, a może by nabił trochę rozumu." Polecam ruszyc glową. Z opowiesci motocyklisty wynika ze zamierzał oddalic sie z A2/A3 kiedy zobaczyl biegnącego policjanta a raczej pana w cywilu.. To chyba logiczne ze ubrał kask bo jakos nie potrafie sobie wyobrazic motocykliste ktory rusza motorem typu 'scigacz' a w jednej ręce trzyma kask.

motocyklisty*

Może masz trochę racji, ale ja chcąc uciekać raczej najpierw bym ruszył, a potem ubrał kask, co dla tak "doświadczonych motocyklistów" nie stanowi, a przynajmniej nie powinno stanowić problemów. A na miano motocyklisty to muszą ci ludzie sobie zapracować, bo jak na razie to znam tylko kilku motocyklistów na dziesiątki "jeźdźców".

Nie chciałbym nie znając sprawy stawać po żadnej stronie ani posługiwać się odpowiedzialnością zbiorową. Większość tzw. motocyklistów jest normalnymi ludźmi czyli tak jak wszędzie i zdarzają się jednak osobnicy z nadmiarem testosteronu. Organy do przeszczepów są potrzebne, więc to ich sprawa. Mi osobiście przeszkadza straszny hałas jaki wydają przerobione tłumiki niektórych motocykli.NIeraz są to wyłącznie obudowy czy nawet atrapy urządzeń które mają zadanie ochraniać nas przed hałasem. Takie tłumiki nie spełniają norm hałasu wynikających z jasnych przepisów. To bardzo łatwo sprawdzić i tym Policja też powinna się zajmować. Inna sprawa to plaga quadów ( takze z wymontowanymi tłumikami) rozjeżdżających ostatnie krzaczki i co tam jeszcze zostało zielonego w naszej gminie i okolicy. Bywało wiele razy kiedy jadąc rowerem po leśnej drodze mijała mnie taka wataha czterokołowców. Zwierzęta nawet w lesie nie mają spokoju.

lol pestka ile masz rak? tylko 2? to pokaz jak ruszyc motocyklem zakladajac kask... a co do artykulu to niestety ale wyglada na to, ze pana darka 'troche' ponioslo. coz mamy policje, jaka mamy i trzeba ich tolerowac 'Dariusz Wiedrowicz jest przekonany, że widział wcześniej jak zatrzymany jechał ul. Wojska Polskiego – zapamiętał charakterystyczny wygląd motocykla.' lol moze dla sasiadki pani wiesi z klubu czerwonego mocheru, to by wystarczylo, ale nie sadze, ze w sadzie to przejdzie.. zaloze sie, ze pan darek nie rozpoznal nawet marki motocykla to co mogl charakterystycznego zapamietac nie bronie motocyklisty/jezdzca (lol, nie wiedzialem, ze to zaszczyt byc motocyklista), ale w tym przypadku policjant ewidentnie przegial pale z punktu prawa i oby za to beknal, a co ;d

Zgadzam sie z przedmówca. Nie bronie tutaj motocyklistow. Zapewne sam Wojtek wie ze nie był bez winy. Jedno jest pewne - w czasie zatrzymania motocyklisci nei robili niczego co mogloby byc związane z lamaniem prawa. Pan Policjant po prostu zbyt nerwowo zareagował na fakt ze motocyklisci probują oddalic sie z parkingu. Poniosło go. Moze to ze ma odznake dodało mu odwagi i swoistej nietykalnosci

A mi się wydaje, ze niektórzy policjanci mieli zbyt ciężkie dzieciństwo albo naoglądali się za dużo czarodziejki z księżyca... Clinta Estwooda albo tego typu kowbojów. Jak można będąc poza służbą, prywatnym autem kogoś ganiać i zakuwać w kajdanki ?? przecież to jest absurd !! Równie dobrze mógłbym sobie kupić różowe kajdanki w sexshopie i ganiać ludzi po mieście. Z resztą takich motocykli poprzerabianych jest mnóstwo, nawet identycznych marką i kolorystyką.. Więc pan policjant mógł się pomylić. A co gdybym to był ja ? spokojnie siedząc gadając z kumplami, nagle podlatuje jakiś ... człowiek i zakuwa mnie ? niby za co ? za WIDZIMISIE ?? żal.pl

A jaka byłaby Twoja reakcja w sytuacji, gdyby ktoś Ciebie porządnie okładał, a obok przechodziłby policjant po cywilnemu i po służbie i gdybyś go zauważył. Podejrzewam, że miałbyś do niego pretensje, zresztą nawet słuszne, że nie reagował. Nie zapominaj, że policjant jest praktycznie zawsze na służbie, musi reagować w wolnym czasie tak samo, jakby był w tym czasie w pracy.

pestka, zauwaz ze motocyklisci podczas postoju nie robili niczego co byloby niezgodne z prawem. Interwencja policjanta i sposob w jaki sie zachowal byly niestosowne do czasu i miejsca a takze niepopelnionego wykroczenia.

Ja to wszystko rozumiem. Zawsze będą dwa zdania w jednej sprawie i będą się one od siebie różniły. Żeby wiedzieć kto miał rację trzeba by było tam być. Teraz trzeba tylko wierzyć którejś stronie, tylko nam pozostaje wybrać której.

też znam tych pseudo motocyklistów wiem, że ten zatrzymany nie zatrzymywał sie do kontroli drogowych niejednokrotnie widziałem jak jeździł na jednym kole na ul. Wojska polskiego. skoro jest taki prawożądny to dla czego chował swoją tablicę rejestracyjną od tylnym kołem. Ponadto z tego co wiem i wie o tym wiele innych osób Dariusz Wiedrowicz zawsze jeździ do pracy w mundurze wieć jestem pewien, że wersja przedstawiona przez tego motocykliste jest jego kłamstwem, no chyba, że ma on skłonności do konfabulacji ale czy w takim razie może posiadać prawo jazdy

Bardzo dobrze, ze policjant zareagował w ten sposób. Ci gówniarze na motorach rzezcywiście sieją postrach na ulicy Wojska Polskiego i Świerczewskiego. Za komuny dostaliby pałą i byłoby po sprawie. A teraz si e skarżą, mając w d. bezpieczeństwo innych ludzi.

szanowny panie WOJCIECHU jestem pewien, że czyta pan to może będzie miał Pan choć odrobine odwagi i przystąpi Pan z nami do dyskusji o Pana zachowaniu na motocyklu o nagminnym łamaniu przepisów i Pana Popisach i ucieczkach na motocyklu gdy Pana zatrzymywano Proszę o choć trochę ODWAGI

jakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że wymieniony Wojciech zechce zabrać głos w tej sprawie. moim zdaniem zachowanie policjanta jak najbarziej słuszne, a wypisywanie farmazonów typu ... "Z resztą takich motocykli poprzerabianych jest mnóstwo, nawet identycznych marką i kolorystyką.." ... jest chyba nie na miejscu, bo ile w tym samym czasie podobnych motorów przejechało akurat tą ulicą? karać takich, karać i jeszcze raz karać - wysokie mandaty może odbiorą im chęć do szaleństw!!

Tego psa ktory Cie tak potraktował powinien zostac wydalony z psiarni, naogladał sie hamerykanskich seriali i kozaczy... szkoda słow na takie zachowanie... poprostu CHWDP !!!