Zapraszamy na kolejny koncert z cyklu Przedsionek Raju
VII edycja cyklu koncertowego „Przedsionek Raju”
Od 26 lipca do 12 sierpnia, we wsiach, miasteczkach i miastach Ziemi Lubuskiej, Dolnego Śląska i Wielkopolski rozbrzmiewać będzie VII edycja cyklu koncertowego „Przedsionek Raju”. W ramach cyklu odbędzie się 28 koncertów, a jego główną atrakcją będzie muzyka Antonio Vivaldiego, w tym słynne „Cztery Pory Roku”.
Zapoczątkowany w roku 2012 cykl jest unikalnym projektem prezentującym muzykę dawną w miejscowościach, w których na co dzień bywa ona rzadkim gościem. W większości wypadków to małe ośrodki miejskie i wsie, które mają często intrygującą historię, wspaniałe zabytki i świetną publiczność. To idealne miejsca dla muzyki dawnej. W wielu miejscowościach koncerty odbywają się każdego roku, a w niektórych przerodziły się nawet w małe festiwale.
W ramach tegorocznej edycji odbędzie się 28 koncertów w 20 miejscowościach na Ziemi Lubuskiej, Dolnym Śląsku oraz w Wielkopolsce. W ramach cyklu wystąpią: grająca na violi d’amore i skrzypcach Jesenka Balic Zunic (Dania), lutnista Michał Gondko (Polska/Szwajcaria), śpiewaczka Clara Brunet Vila (Hiszpania), grający na organetto Roger Helou (Argentyna) oraz złożony z młodych polskich instrumentalistów zespół Green Kore pod kierunkiem klawesynistki Joanny Boślak-Górniok. W repertuarze koncertów muzyka średniowieczna i barokowa, między innymi „Cztery pory roku” Antonio Vivaldiego.
Współorganizatorami cyklu są samorządy miejscowości, w których odbywają się koncerty oraz gospodarze miejsc, w których występują artyści, głównie parafie. Partnerami i mecenasami cyklu są Urząd Marszałkowski Województwa Lubuskiego oraz Lubuski Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Wstęp na wszystkie koncerty jest bezpłatny.
Strona internetowa: http://www.przedsionekraju.pl
Facebook: https://facebook.com/przedsionekraju
Sobota, 11 sierpnia
Koncert, godz. 20:00
Świebodzin, Kościół pw. św. Michała Archanioła
Wykonawcy: Jesenka Balic Zunic – viola d’amore; Michał Gondko – lutnia; Green Kore
Program: Vivaldi bez skrzypiec solo, ale wciąż Vivaldi